Kancelaria Radcy Prawnego Tomasz Derwich | Poznań | Kalisz | Prawo Spółek | Umowy Gospodarcze
Kancelaria Radcy Prawnego Tomasz Derwich | Poznań | Kalisz | Prawo Spółek | Umowy Gospodarcze

PRAWO UMÓW

Ostatnie publikacje z kategorii prawo umów

autor artykułu

Tomasz Derwich

radca prawny

Kara umowna – jak się przed nią bronić? 

Kara umowna - czym jest i jak się bronić przed jej naliczeniem?

Śledź mnie na:

Tomasz Derwich | radca prawny - profil na LinkedIn
Tomasz Derwich | radca prawny - profil na Instagramie
Tomasz Derwich | radca prawny - profil na Facebook'u
01 marca 2024

Kara umowna jest chyba najczęściej stosowanym w obrocie gospodarczym sposobem zabezpieczenia wykonania umowy. Zastrzega się ją za naruszenie konkretnych obowiązków wynikających z podjętej współpracy, np. dostawy towaru w określonym terminie. Stosować ją można we wszelkiego rodzaju umowach gospodarczych, a zaprawieni przedsiębiorcy niejednokrotnie się już z nią spotkali w praktyce. Poniżej omówię czym jest kara umowna, czemu służy oraz jak można się bronić przed jej zapłatą.

 

 

Czym w ogóle jest kara umowna?

 

Kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym, w drodze którego partnerzy biznesowi ustalają, że w razie niewykonania lub nienależytego wykonania określonego obowiązku umownego, strona odpowiedzialna za jego realizację będzie musiała zapłacić określoną kwotę na rzecz drugiej strony umowy.

 

(Dla rozwiania wątpliwości - oczywiście nie można się uchylić od zrealizowania obowiązku umownego zabezpieczonego karą poprzez jej zapłatę :)

 

Rekompensuje ona więc stronie uprawnionej potencjalny uszczerbek wynikający z niewykonania lub nieprawidłowego wykonania na jej rzecz oznaczonego obowiązku umownego. Strony zastrzegając karę umowną, np. w kwocie 1000 zł, dokonują w istocie kalkulacji przyszłej hipotetycznej szkody, która może wystąpić w sytuacji naruszenia umowy.

 

W przeciwieństwie więc do żądania odszkodowania w klasycznym wymiarze, uprawniony z tytułu kary umownej nie musi dowodzić czy w ogóle doszło do wystąpienia takiej szkody, ani tym bardziej w jakiej wysokości. Musi jedynie wykazać, że zastrzeżenie kary umownej było skuteczne, a zobowiązany dłużnik nie zrealizował lub zrealizował nieprawidłowo umowę.

 

Pamiętać należy, że kara umowna nie może zostać zastrzeżona za brak dokonania lub dokonanie tylko częściowej zapłaty. Nie może ona zabezpieczać realizacji zobowiązań pieniężnych. Tę rolę przejmują odsetki lub inne sposoby zabezpieczenia.

 

Kara umowna może jedynie zabezpieczać wykonanie zobowiązania niepieniężnego – czyli np. dochowanie obowiązku poufności, naprawę gwarancyjną w określonym terminie, stosowanie się do zakazu konkurencji, udostępnienie frontu robót budowlanych czy usunięcie usterki oprogramowania w określonym terminie.

 

Dla zobrazowania sensu i celu ustanawiania kary umownej można odwołać się do wskazania na funkcje wyróżniane przez teoretyków prawa i sądy:

  • Kompensacyjna. Jak wyżej wskazano, ma na celu rekompensatę hipotetycznej szkody stronie uprawnionej. Jest to podstawowa funkcja tej sankcji.

  • Symplifikacyjną. Upraszcza znacznie dochodzenia rekompensaty. Strona uprawniona do żądania kary nie musi wykazywać, że poniosła szkodę albo jaka jest jej wysokość. Z kolei dłużnik nie może zwolnić się z zapłaty kary nawet w wypadku wykazania, że taka szkoda nie została poniesiona. Znacznie ułatwione jest więc uzyskanie rekompensaty.

  • Stymulacyjną. Mobilizuje do prawidłowego wykonania zobowiązania umownego.

  • Represyjną. Kara umowna ma stanowić dodatkową dotkliwość dla strony naruszającej umowę.

 

 

Czy można się zwolnić z zapłaty kary umownej?

 

Skoro już wiesz czym dokładnie jest kara umowną, to spróbujmy przyjrzeć się możliwościom obrony przed jej zapłatą. Niejednokrotnie instytucja kary umownej jest wykorzystywana przez silniejszą stronę umowy i zachodzą warunki pozwalające z taką karą powalczyć.

 

Kary w umowach często są bardzo wysokie i zastrzeżone dla wielu sytuacji potencjalnych naruszeń. Strony mające słabszą pozycję negocjacyjną przystępują do takich umów mając nadzieje, że nie dojdzie do sytuacji, które dałyby podstawy do uruchomienia kar albo nawet jeżeli takowe wystąpią, to strony jakoś się dogadają i kara umowna ostatecznie nie zostanie nałożona. W pewien sposób jest to podejście probiznesowe, ale niestety wielokrotnie okazuje się być naiwne.

 

 

Brak winy

 

Podstawowym sposobem na obronę przed niesłusznie naliczoną karą umowną jest wykazanie, że nie ponosi się winy za wystąpienie naruszenia umowy, które było przyczynkiem do skorzystania z zapisu o karze umownej.

 

Oznacza to, że można uchylić się od obowiązku zapłaty kary, jeżeli wykaże się, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania umownego jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi się odpowiedzialności. Albo inaczej ujmując – naruszenie umowy nastąpiło wskutek okoliczności niezawinionych przez naruszającego.

 

To jakie okoliczności będą uzasadniały brak winy należy każdorazowo identyfikować na gruncie konkretnej sprawy.

 

Przykładowo sądy wskazują, że nie można przyjmować, że dłużnik będzie zobowiązany do zapłaty kary umownej także w sytuacji, gdy niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest spowodowane okolicznościami, za które odpowiedzialność ponosi wierzyciel, czyli strona mogąca naliczyć karę. Kara umowna jest przecież sankcją za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika, a gdy wierzyciel się do tego przyczyni, to nie może naliczyć kary.

 

 

Jak miarkować karę umowną

 

 

Miarkowanie kary umownej

 

Przed sądem można również dochodzić miarkowania, czyli zredukowania naliczonej kary umownej. Ma ono na celu przeciwdziałanie dużym dysproporcjom między godnym ochrony interesem wierzyciela a wysokością zastrzeżonej kary. Miarkowanie nie może jednak prowadzić do całkowitego wyeliminowania kary umownej. Zmniejszenia kary umownej można dochodzić w dwóch sytuacjach:

 

  • jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane

  • kara umowna jest rażąco wygórowana

 

Miarkowania można domagać się jedynie przed zapłatą kary umownej, chyba że uiszczając karę umowną zastrzeżono, iż będzie dochodzić się zmniejszenia kary. Rażące wygórowanie kary jest zwrotem niedookreślonym, który daje sądowi rozpoznającemu sprawę pewną dozę swobody. Wydaje się, że wygórowania można doszukiwać się w relacji do wartości zobowiązania głównego (wartości umowy) – np. gdy całe zlecenie warte jest 100 000 zł, a zamawiający zastrzegł i domaga się kary w wysokości 300 000 zł za brak realizacji w terminie. Drugim punktem odniesienia może być realna wartość poniesionej szkody.

 

Orzecznictwo potwierdza, że brak szkody lub jej nieznaczna wysokość - którą należy oceniać w stosunku do odszkodowania należnego wierzycielowi na zasadach ogólnych - może otworzyć odpowiednią drogę do redukowania kary umownej. Ciężar dowodu, że wierzyciel nie doznał szkody spoczywa jednak na dłużniku. Funkcjonuje bowiem domniemanie, iż nienależyte wykonanie lub niewykonanie zobowiązania powstało z winy zobowiązanego do jego realizacji. 

 

Do katalogu okoliczności, które należy badać miarkując wysokość kary umownej sądy zaliczają w szczególności:

 

  • stosunek pomiędzy wysokością kary, a wartością całego zobowiązania głównego

  • zakres i czas trwania naruszenia przez dłużnika powinności kontraktowych

  • wagę naruszonych postanowień kontraktowych (obowiązki główne, obowiązki uboczne)

  • zagrożenie dalszymi naruszeniami powinności kontraktowych

  • zgodny zamiar stron w zakresie ustalenia celu zastrzeżenia kary umownej w określonej wysokości (np. uwypuklenie przez strony funkcji represyjnej)

  • relację między wysokością kary umownej i wartością zobowiązania ustaloną w umowie

  • stosunek, w jakim do siebie pozostają dochodzona kara umowna i spełnione z opóźnieniem świadczenie dłużnika

  • relację wysokości kary umownej do odszkodowania należnego wierzycielowi na zasadach ogólnych

  • przyczynienie się wierzyciela do niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika

  • ogół majątkowych i niemajątkowych interesów wierzyciela, jakie miał on w wykonaniu zobowiązania

  • stopień winy dłużnika, jeśli na tej zasadzie oparta jest odpowiedzialność.

 

Dla przykładu, Sąd Najwyższy w jednej ze spraw uznał, że kara umowna za niewykonanie obowiązku wydania przedmiotu leasingu, po zakończeniu umowy na skutek wcześniejszego jej rozwiązania, w wysokości dwukrotności opłaty leasingowej (w skali miesięcznej), gdy leasingodawca dochodzi także odszkodowania (za wcześniejsze rozwiązanie umowy przysługującego mu z Kodeksu cywilnego), jest rażąco wygórowana i uzasadnia miarkowanie jej wysokości. Miarkowanie ma przeciwdziałać nadmiernemu wzbogaceniu strony korzystającej z kary umownej


 

Podważenie dopuszczalności żądania kary

 

Innym sposobem na obronę przed naliczoną karą umowną jest kwestionowanie samego źródła jej stosowania, czyli postanowienia umownego ustanawiającego uprawnienie do żądania kary umownej na wypadek wystąpienia naruszenia umowy w nim określonego. Należy takiemu zapisowi umownemu każdorazowo się przyjrzeć czy jest prawidłowo skonstruowany.

 

Przede wszystkim wymaga weryfikacji czy nie stanowi sankcji za niespełnienie świadczenia pieniężnego, wbrew istniejącemu zakazowi. W takiej sytuacji postanowienie umowne o karze byłoby nieważne, a więc niemożliwe do zastosowania. Zakaz ten dotyczy zobowiązań pieniężnych rozumianych „wprost”, jak zapłata ceny, ale również w sposób „pośredni”, jak wniesienie wkładu pieniężnego w ramach procedury podwyższenia kapitału zakładowego w spółce czy odstąpienie od umowy wskutek braku dokonania płatności faktury. Zdarzały się w praktyce sytuacje, że „bezpośrednio” kara stanowiła zabezpieczenie czynności prawnej w postaci wniesienia wkładu za udziały albo była sankcją za konieczność odstąpienia przez jedną ze stron od umowy wskutek regularnego nieregulowania faktur. W istocie w sposób pośredni i niedopuszczalny sankcjonowała niewykonanie zobowiązań pieniężnych, czyli podwyższenia kapitału zakładowego przez wniesienie wkładu pieniężnego za udziały lub zapłaty faktury.

 

Ocena skuteczności postanowienia umownego kreującego obowiązek zapłaty kary umownej podlega kontroli w oparciu o granice wyznaczane przez przepisy o charakterze imperatywnym (czyli niepodlegającym zmianom w umowie stron), w kontekście ograniczeń swobody umów, obejścia prawa, jak i ewentualnej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.

 

Sądy do takich zaliczają np. zastrzeżenie w umowie przewozu kary umownej za podjęcie działań konkurencyjnych po ustaniu umowy bez ekwiwalentu rekompensującego taki zakaz. Kara taka jest niemożliwa więc do zaakceptowania, gdyż prowadzi do rażącego pokrzywdzenia jednej ze stron, ograniczając swobodę prowadzenia działalności gospodarczej, w sposób nieuzasadniony stosunkiem prawnym łączącym strony, jego uwarunkowaniami faktycznymi, w sposób nieadekwatny do celu ochrony, którą zamierzała uzyskać strona przez jej wprowadzenie.

 

Niedopuszczalne jest nadto zastrzeżenie kary umownej uprawniające do jej naliczania po wygaśnięciu zobowiązania, którego wykonanie kara umowna zabezpieczała. Sąd Najwyższy w sprawie II CSKP 326/22 stwierdził, że niedopuszczalne jest zastrzeżenie kary umownej liczonej za każdy dzień niewykonania prac remontowych określonych umową, które miałoby uprawniać do naliczania kary także po upływie czasu, na który umowa została zawarta albo jej wypowiedzeniu.

 

Może również dochodzić do nieuprawnionej kumulacji kar umownych. Najbardziej widoczne jest to w sytuacji odstąpienia od umowy, kiedy to strona odstępująca żąda nie tylko kary umownej z tytułu odstąpienia, ale również kary umownej za nienależyte wykonanie umowy. Kary te natomiast wzajemnie się wykluczają, ponieważ kara za odstąpienie w istocie konsumuje kary za inne naruszenia umowy. Wskutek odstąpienia dochodzi do unicestwienia całej umowy, a więc i kar w niej zawartych na zabezpieczenie jej wykonania. Dopuszczalne jest w takiej sytuacji żądanie jedynie kary za odstąpienie, chyba że strony wyraźnie wskazały, że pozostałe kary umowne utrzymują się mimo odstąpienia od umowy.

 

 

Kara umowna jako nadużycie prawa podmiotowego

 

Nadużycie prawa

 

Jeszcze innym przykładem dla doszukiwania się niedopuszczalności kary umownej jest sytuacja, w której skorzystanie z niej doprowadziłoby do nadużycia prawa podmiotowego. Zdarzają się bowiem sytuacje tak skrajne, że sądy słusznościowo uznają, iż samo miarkowanie kary z uwagi na jej rażące wygórowanie nie jest wystarczające, gdyż nadal prowadziłoby do nieproporcjonalnego pokrzywdzenia dłużnika. 

 

W konkretnych okolicznościach można więc uznać, że żądanie kary stanowi nadużycie w dochodzeniu prawa, które w realiach danej sprawy można uznać za sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa (kary) i zasadami współżycia społecznego takimi jak np. zasadą uczciwego obrotu, lojalności wobec kontrahenta, wolności działalności gospodarczej czy ekwiwalentności świadczeń. Żądanie kary w takich warunkach nie korzysta z ochrony prawnej.

 

Kwestionowanie na tej podstawie kary umownej prowadzi do jej całkowitego wyeliminowania, a nie jedynie redukcji.

 

 

Na co zwrócić uwagę przy zawieraniu umowy zawierającej kary umowne?

 

W bazach orzeczeń zdecydowanie łatwiej jednak znaleźć wyroki, którymi sądy nie uwzględniały żądań kwestionujących kary umowne jako niedopuszczalne w całości albo prowadzących do ich miarkowania. Z tego względu warto zabezpieczyć się już na samym początku i nie odpuszczać postanowień o karach umowy z myślą, że jakoś to będzie albo że to tylko straszaki, które nie znajdą zastosowania. 

 

Oczywista oczywistość - przede wszystkim trzeba zadbać o wynegocjowanie właściwej wysokości kary. Często jednak ta kwestia jest odpuszczana. Odpowiednia wysokość kary pozwoli na uniknięcie późniejszej, możliwie wieloletniej batalii sądowej. Kara umowna ma co do zasady odpowiadać wartości potencjalnej szkody. Kwestionowanie wygórowania kary umownej może odbyć się wyłącznie na drodze sądowej i jest dodatkowo obarczone ryzykiem wynikającym z uznania sędziowskiego, które jest czynnikiem niepewnym. Lepiej więc uzgodnić właściwą wysokość kary umownej już na etapie zawierania umowy. W szczególności będzie to istotne, kiedy w umowie nie będzie zakazu potrącania kary umownej z wynagrodzeniem, gdyż potrącenie będzie wtedy mniej dotkliwe. 

 

Umowa powinna określać również limity kar umownych. Jeżeli kara umowna określona jest w sposób procentowy, to warto ustalić maksymalny pułap jej naliczenia, np. 30% wynagrodzenia. Innym sposobem zabezpieczające interes strony zagrożonej „otrzymaniem” kary jest określenie terminu, do którego może zostać naliczona kara umowna. W ten sposób pozbędziemy się stanu niepewności w przyszłości, gdy rzeczywiście dojdzie do naruszenia, ale strony kontynuowały współpracę, zaś kara mogłaby zostać nadal mimo to naliczona. 

 

W umowie warto również wprowadzić zakaz potrącania kar umownych z wynagrodzenia. W innym wypadku strona uprawniona po upływie terminu zapłaty kary będzie mogła ją swobodnie potrącić np. z kolejną transzą wynagrodzenia

 

To tylko niektóre sposoby zabezpieczenia się przed zbyt agresywnymi zapisami kreującymi kary umowne. Zakres możliwości w tym zakresie zależy każdorazowo od realiów konkretnej współpracy, relacji między stronami i ich pozycji negocjacyjnych. Zawsze warto jednak spróbować sprawdzić swoje szanse.

 

 

Podsumowanie

 

Wpis ten, chociaż i tak przydługi, stanowi jedynie wierzchołek góry lodowej, jaką jest zagadnienie stosowania i naliczania kar umownych. Sądownictwo polskie szeroko zajmuje się tą kwestią i dostarcza wielu ciekawych poglądów na poparcie argumentacji podważającej zastosowanie kary lub dążącej do jej zmniejszenia. Niemniej jednak orzecznictwo w tym kierunku pozostaje w mniejszości.

 

Niezależnie od tego w każdej umowie warto się właściwie zabezpieczyć przed zbyt daleko idącymi karami umownymi i precyzyjnie określić warunki uprawniające do jej naliczenia. Pozostawienie tej kwestii do rozstrzygnięcia przed sąd będzie o wiele mniej korzystne.

 

W przyszłych artykułach bliżej przedstawię konkretne przykłady uznania przez sądy niedopuszczalności żądania kar umownych oraz podstaw ich miarkowania. Zapraszam wiec do śledzenia bloga.

 

Jeżeli jesteś jednak w relacji biznesowej, w ramach której naliczono Ci karę i zastanawiasz się czy masz możliwość, żeby taką karę zakwestionować albo zmniejszyć - możesz skontaktować się ze mną w celu upewnienia się czy rzeczywiście masz na to szanse.

Więcej z kategorii prawo umów

Artykuł to jednak za mało?

r. pr. Tomasz Derwich

Formularz kontaktowy

Zadzwoń, napisz lub wyślij formularz.

Jeśli masz jeszcze pytania, skontaktuj się ze mną w celu umówienia bezpłatnej konsultacji Twojej sprawy.

 

Podczas tego pierwszego kontaktu dowiem się dokładnie jakie są Twoje potrzeby i wyjaśnię jak mogę Ci pomóc.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Kancelaria Radcy Prawnego Tomasz Derwich. Dane będą przetwarzane w celu udzielenia odpowiedzi lub kontaktu zgodnie z polityką prywatności.

Imię
Nazwisko
Twój e-mail:
telefon
Treść wiadomości:
Wyślij
Wyślij
Formularz został wysłany.
Niebawem się z Tobą skontaktuję.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

branża kreatywna

prawo medyczne

it & nowe technologie

blog

kontakt

o mnie

polityka cookies

polityka prywatności

fuzje i przejęcia

prawo umów

prawo spółek

Obserwuj mnie

Informacje prawne

Specjalizacje

Na skróty

Kancelaria Radcy Prawnego

Tomasz Derwich

 

ul. I. Paderewskiego 6/5

61-770 Poznań

 

NIP: 6182057887

REGON: 361662365

 

Zadzwoń lub napisz do mnie w celu umówienia bezpłatnej konsultacji wstępnej Twojej sprawy - w formie rozmowy telefonicznej lub wideokonferencji online.